niedziela, 5 listopada 2017

Po co pisać?

Po co pisać?
W jakim celu?
Dlaczego ktoś chciałby czytać moje wypociny?
Ten kto jedynie zadaje pytania, ale boi się na nie odpowiedzieć, boi się wyzwań, boi się samego siebie...
Piszę, bo tego potrzebuję, piszę bo jest to częścią mnie, od kiedy moja wyobraźnia zaczęła żyć własnym życiem. Piszę, bo czuję potrzebę pozostawienia po sobie czegoś więcej niż tylko skrawka wspomnień moich bliskich...

Pamiętam, kiedy napisałam pierwsze opowiadanie. Było to w podstawówce, kiedy konieczne było napisanie wypracowania o "Siłaczce". Nie pamiętam już czy była to klasa szósta czy siódma, ale po jego napisaniu, po raz pierwszy zostałam doceniona przez nauczycielkę i klasę, i po raz pierwszy poczułam "to coś". Poczucie, że jestem w czymś dobra, sprawiło, że chciałam pisać dalej.
Oczywiście, zaczęłam od pamiętnika, ale dzienniki i tego typu streszczenia własnego życia, nie są moją domeną. W tamtym czasie przede wszystkim preferowałam bajki oraz historie młodzieńczej niespełnionej miłości. W każdej historii, którą opowiadałam, ta iskra miłości musiała się zawrzeć...
Pisałam kilka- kilkanaście opowiadań, jednak z biegiem czasu życie coraz bardziej mnie pochłaniało i zaniechałam pisania... W liceum napisałam jedynie parę wypracowań i prac na konkursy literackie, które pomimo, że zostały nagrodzone, nie pociągnęły mnie dalej do rozwijania tej dziedziny mojego życia. Po skończeniu szkoły zaniechałam całkowicie pisania i skupiłam się na codzienności.
Dziś mając na karku trzydziestkę, ponownie postanowiłam spróbować swoich sił w pisaniu. Zamierzam pisać to co w danym momencie mnie porusza, tak aby to emocje kierowały moim słowem. Wiem, że wprawa czyni mistrza, dlatego każde opowiadanie, każda myśl będą moimi ćwiczeniami.
Kto nie próbuje i nie ryzykuje, nie pije szampana :) A ja lubię szampana :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz